Agula

Blog użytkownika Agula

Miód (Enzymy, popiół, witaminy, czynnik bakteriobójczy, miód z 1000 m)


Enzymy: Enzymy – wiadomo – odgrywają ogromna rolę, zresztą nie tylko w miodzie. Skąd się biorą? Z gruczołów rozmieszczonych w ściankach przedniej części przewodu pokarmowego pszczoły od jamy gębowej (tak się brzydko nazywa jej maciupeńki „pyszczek”) do wola. Część enzymów pochodzi z pyłków kwiatowych i in. Enzymy, czyli fermenty, przyspieszają lub opóźniają przeróżne reakcje lub są ich katalizatorami i to one właśnie posługują się w tychże reakcjach chemicznych mikroelementami lub makroelementami. Z enzymów można głównie znaleźć w miodzie: diastazę, inwertazę, katalazę, oraz maltozę, mecetazę i in. Co ciekawe: w miodach niedojrzałych, lub fałszowanych cukrem, albo podgrzewanych powyżej 50-60 C brak jest enzymów, czyli miód w dużej mierze przestaje być „żywy”, a na pewno jest niepełnowartościowy. Naturalnie, że w miodzie są też olejki eteryczne, bo inaczej nie czulibyśmy charakterystycznego, „miodnego” zapachu. Olejki te z czasem się ulatniają, szczególnie gdy miód jest źle przechowywany lub gdy jest bardzo stary, albo został podgrzany. Zapach wtedy znika zupełnie. Popiół: Po spaleniu miodu otrzymamy popiół. Z jego składu poznajemy jakie makro- i mikroelementy można znaleźć w miodzie. Część z nich jest powiązana z enzymami. Najczęściej spotyka się tlenki potasu, fosforu, wapnia i sodu. Rzadziej lub w mniejszych ilościach występują: magnez, żelazo, miedź, krzem, beryl, glin i mangan. Są też nieraz ślady wielu innych mikroelementów, jak: baru, chromu, irydu, kadmu, kobaltu, molibdenu, palladu, platyny, srebra, tytanu, wanadu, wolframu. Im lepszą technicznie aparaturą szukać czy przeprowadzać analizę spektralną, tym więcej pierwiastków z tablicy Mendelejewa można znaleźć. Ale to są tylko „ślady”, czyli niezmiernie małe ilości....




Przepis miód


Piernik z miodem świerkowym DLA 4 OSÓB 50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej 15 g masła 200 ml mleka 250 g mąki pełnoziarnistej 1/2 torebki proszku do pieczenia 250 g miodu świerkowego 2 łyżki cukru 1 łyżeczka zmielonego cynamonu 1 łyżeczka ziaren anyżu 3 goździki Mąkę i miód mieszamy w salaterce do chwili, aż powstanie jednolita masa. Przykrywamy i pozostawiamy 1 godzinę w pomieszczeniu o temperaturze pokojowej.Podgrzewamy piekarnik do 150 C. Kandyzowane skórki pomarańczy kroimy na małe kosteczki. Goździki ścieramy na proszek w moździerzu. Do salaterki dodajemy proszek do pieczenia, cynamon, anyż, sproszkowane goździki, skórki pomarańczy i połowę mleka, energiczne mieszamy ciasto drewnianą łyżką.Formę do pieczenia smarujemy masłem, umieszczamy w niej ciasto i wstawiamy do pieca na 45 minut. Sprawdzamy, czy ciasto upiekło: nakłuwamy je ostrzem noża, które po wyjęciu z pieca powinno być suche. Jeśli trzeba, przedłużamy pieczenie o 5-10 minut.Resztę mleka wlewamy do małego rondla, do którego wsypujemy cukier. Podgrzewamy, aż mieszanka zacznie gęstnieć.Słodzone mleko wylewamy na upieczony piernik i zostawiamy na 5 minut w otwartym i wyłączonym piekarniku. Czekamy, aż piernik ostygnie, i wyjmujemy go z formy.Ostudzony piernik owijamy folią aluminiową i odstawiamy na 24 godziny. W tym czasie uwalniają się aromaty, dzięki czemu smak ciasta staje się bardziej wykwinty. Przygotowujemy ciasto: wsypujemy mąkę do salaterki, dodajemy masło (uprzednio wyjęte z lodówki, żeby nie było zbyt twarde) pokrojone na kawałki, dosypujemy cukier i sól. Wszystko szybko ugniatamy, dodając 2 łyżki wody. Wałkujemy ciasto, żeby otrzymać kulę, owijamy ją folią i odstawiamy na 30 minut w chłodne miejsce.Podgrzewamy piekarnik do 210 C. Posypujemy mąką stolnicę, kładziemy na niej ciasto, zgniatamy dłonią i znów robimy z niego kulę. Tę czynność powtarzamy...